“…Podział ten przez różnych autorów uznawany jest już za nieadekwatny, zwłaszcza w odniesieniu do nowych zjawisk i podmiotów społecznych pojawiających się od lat 2000., takich jak: prekariusze, ludzie poza systemem. W rekonstrukcji Johna Holsta grupy te zaczęły być najbardziej widoczne podczas protestów w Atlancie w 2007 roku oraz w Detroit w 2010 (informal sector, planet of slums, informal proletariat, global precariat, dispossessed) (Davis, 2007;Munck, 2011;Harvey, 2010). Ruchy społeczne po roku 2000, których nie można już badać poprzez strukturę klasową, interesy związkowe, ani też poprzez miejsce zajmowane w porządku ekonomicznym, tworzone są przez jednostki funkcjonujące poza systemem (służby zdrowia, systemu podatkowego, związków zawodowych, miejsc pracy, rynku nieruchomości, systemu edukacji) i działają nie tyle na rzecz reformy kapitalizmu, ile w imię jego zakwestionowania.…”