Ewa Domańska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Tomasz Wiśniewski, Ewa Domańska: Panie Profesorze, czy wciąż wierzy Pan w ideały bronione przez Oświecenie (m.in. równość, wolność, rozum)?Pod względem formy jest to pytanie z serii "czy nadal wierzy pan w Boga?", ale substancjalnie znacznie się od niego różni. Gdy zadawane jest w odniesieniu do Boga, chodzi raczej o to, czy ktoś "wciąż" wierzy w istnienie Boga (mimo braku dowodów, jak sądzę). Państwa pytanie dotyczy raczej tego, czy nadal podpisuję się pod takimi głoszonymi przez filozofów Oświecenia w Europie ideałami/wartościami jak równość, wolność, rozum itd., a słowo "wciąż" przypuszczalnie odnosi się do przekonań zawartych w moich wcześniejszych publikacjach. Krótka odpowiedź brzmi: tak, wierzę. Powinienem jednak tę myśl rozwinąć. Rozum, wolność, równość to abstrakcyjne ideały. Są podobne do wartości. Mając do czynienia z konkretnymi sytuacjami, do nas należy wypracowanie rozumienia, co konstytuuje równość, wolność, albo co wydaje się rozsądne. Ludzie powołują się na te wartości, walcząc z uciskiem i wyzyskiem ze strony innych ludzi. Jedynie temat "wolności" odnieśliśmy również do tak zwanej natury, mówiąc o wolności człowieka od niewoli przyrody. Do pytania o naturę odniosę się w dalszej części mojej wypowiedzi, a na razie powiem, że o ile "równość", "wolność" czy "rozum" są wartościami, które stosujemy do definiowania relacji między ludźmi, o tyle nie widzę sposobu radzenia sobie bez nich. Różnej maści tyrani z pewnością to potrafią, ale stają się przedmiotem krytyki przeprowadzanej właśnie w duchu obrony tych ideałów. Nie mam jednak tak prostego i bezproblemowego poglądu na ludzką historię, jak promowany jest przez Stevena Pinkera w książce Nowe oświecenie. Argumenty za rozumem, nauką, humanizmem i postępem (Pinker 2018), co -jak mam nadzieję -stanie się jasne w kontekście odpowiedzi na kolejne pytania.