Czwórka i Eska z wizją, czyli o tym, jak radio łączy się z telewizjąJeszcze dwadzieścia lat temu cyfrowy świat anihilujący pojęcia czasu i miejsca wydawać się mógł jedynie elementem filmu fantasy. Tymczasem rozwój informacyjno-technologiczny doprowadził do przebudowy systemu medialnego, w którym zaczęło dochodzić do przenikania się treści w ramach kooperacji pomiędzy sektorami rynkowymi. W efekcie nastąpiła dezintegracja wzorców kulturowych, postępująca fragmentyzacja audytorium i rozszerzenie marek, oznaczające "bezpośrednie zastosowanie marek w różnych kategoriach produktów" 1 . Dziś trudno wyobrazić sobie świat bez dostępu do mobilnego internetu, radia w telefonie lub agregacji treści wedle własnych potrzeb i upodobań, a synkretyzm zachodzi na wszystkich poziomach medialnej działalności. Jak pisze Henry Jenkins: "Witajcie w kulturze konwergencji, gdzie przecinają się ścieżki starych i nowych mediów, gdzie zderzają się media fanowskie i korporacyjne, gdzie władza producenta mediów i władza konsumenta mediów wchodzą w nieprzewidywalne interakcje" 2 .Odkąd nastała era cyfrowa, autonomiczne radio, telewizja i prasa łączą swoje funkcje, pokonując tym samym bariery nie tylko medialne, ale techniczne, ekonomiczne i społeczne. I choć największe zasługi przypisuje się internetowi pozwalającemu na pełny przesył multimedialny i komunikację asynchroniczną, to tradycyjne media, zrywając z jednostronną alokucją i adaptując analogowe atrybuty na potrzeby promocji krzyżowej, rozumianej jako wymiana zawartości, nie ulegają całkowicie ekspansji nowych technologii.Niniejszy artykuł stanowi wstęp do alternatywnego przewodnika po radiofonii, która z medium "ślepego" i masowego staje się dostępnym na życzenie