“…Drugi newralgiczny punkt, potencjalnie obciążający zbieżność układu wartości pomiędzy Polakami a migrantami z Ukrainy lokuje się w przywoływaniu rzezi na Wołyniu (i sytuowanie Ukraińców w ciągłości z tymi wydarzeniami, postrzeganie ich przez pryzmat winy za nie) -co odczytać można z wyłaniających się z szaty miasta (nielicznych) oznak. Jednakże, w moim przekonaniu, również obecnie zachowuje trafność teza sformułowana przez J. Makaro po analizie reakcji na film "Wołyń", że można sądzić, że "Wołyń nie jest wydarzeniem, które powszechnie, w sposób istotny determinuje współczesne relacje polsko-ukraińskie" 55 . Równolegle istnieją pewne środowiska polityczne, ideowe lub etosowe, które wiążą Wołyń z dzisiejszymi relacjami polsko-ukraińskimi 56 .…”